Dzisiaj dzielę się tekstem o przeciwwskazaniach do Nauli — to efekt lat obserwacji, praktyki i rozmów o tym, jak naprawdę działa ciało.

Nauli – technika, która pokazuje, jak naprawdę działa twoje ciało

Nauli wygląda spektakularnie — brzuch wiruje, ciało faluje, a w środku dzieje się coś, co trudno opisać słowami.
Dla wielu to magiczna technika jogi.
Dla mnie — oprócz magii — to test wewnętrznej elastyczności, zdolności zarządzania ciśnieniem i czucia mięśni, które na co dzień działają poza świadomością.

Żeby zrozumieć Nauli, trzeba zobaczyć, co naprawdę się w niej dzieje.
Tłem jest Uddiyana Bandha — wydech i „wdech bez powietrza”.
Przepona unosi się, żebra pozostają szerokie, ale nie dochodzi do rzeczywistego wdechu.
W tym stanie mięśnie proste brzucha zaczynają pracować naprzemiennie, tworząc wizualną falę.

To, co widać z zewnątrz, to tylko efekt uboczny.
Prawdziwa praca to masaż narządów wewnętrznych i precyzyjny trening mięśni oddechowych.
Bo mięsień prosty, przyczepiony od spojenia łonowego do żeber, wpływa na rytm oddechu, ciśnienie i równowagę między górą a dołem tułowia.

W klasycznym podejściu mówi się: „Nauli ma przeciwwskazania – ciąża, menstruacja, nadciśnienie.”
Przeciwwskazanie nie zawsze oznacza zakaz.
Czasem to tylko informacja, że ciało nie ma jeszcze warunków, by utrzymać równowagę ciśnienia.
To różnica między „nie wolno” a „nie teraz”.

Na przykład: jeśli ktoś ma rozejście kresy białej, po porodzie brzuch „rozlewa się” przy wydechu albo przepona jest sztywna — to nie znaczy, że Nauli jest zabronione.
To znaczy, że ciało nie potrafi jeszcze zamknąć układu ciśnieniowego.
Bo przy rozejściu kresy powięź między prawą a lewą stroną mięśnia prostego brzucha traci ciągłość.
To jak balon z lekką nieszczelnością z przodu — ciśnienie nie rozkłada się równomiernie.
Wtedy ciało kompensuje: wciąga brzuch zbyt agresywnie, zamyka żebra, usztywnia przeponę.
Nie dlatego, że robisz coś źle — tylko dlatego, że system nie jest jeszcze połączony.

Warto też pamiętać, że są stany, w których ciało nie może jeszcze – albo już – tworzyć warunków ciśnieniowych potrzebnych do tej techniki.
Tętniaki, przepukliny, zaburzenia ciśnienia, ciąża, świeże operacje czy choroby oczu związane z ciśnieniem — to nie kwestie „gotowości”, tylko realnego bezpieczeństwa.
W takich sytuacjach nie próbujemy „pracować nad Nauli”, tylko szukamy rozumienia.
Jeśli masz wątpliwości — warto porozmawiać z lekarzem.
Zapytać po prostu: dlaczego akurat teraz to nie jest wskazane?
I posłuchać odpowiedzi, zamiast próbować udowadniać ciału coś, czego nie potrzebuje.

Nie uczę Nauli.
Uczę warunków, które kiedyś pozwolą ją wykonać.
Uczę relacji między ciśnieniem, przestrzenią i oddechem.
Nie chodzi o to, żeby „zrobić”, ale żeby zrozumieć, dlaczego ciało jeszcze nie może.

Dla kobiety po porodzie Nauli może być kierunkiem – czymś, co pomoże odbudować czucie wewnętrzne.
Dla mężczyzny ze sztywnym brzuchem – testem elastyczności.
Dla zaawansowanego praktyka – narzędziem regulacji energii i ciśnienia.
Ta sama technika, trzy zupełnie różne drogi.

Dlatego pytanie nie brzmi: „czy mogę to robić?”, tylko:
„co ta technika pokazuje o moim ciele, mojej gotowości, mojej świadomości?”

Kiedy zaczynamy tak myśleć, praktyka przestaje być listą „wolno / nie wolno”.
Zaczyna być procesem poznawania siebie.
I wtedy Nauli przestaje być falą na brzuchu.
Staje się falą świadomości — pokazuje, jak wiele można zrozumieć, zanim cokolwiek „zrobimy dobrze”.

DJ 🙏

Dagmara Tomczyk-Magdziej

<div id="message-list_1758025712.776319" class="c-virtual_list__item" role="listitem" data-qa="virtual-list-item" data-item-key="1758025712.776319"> <div class="c-message_kit__background p-message_pane_message__message c-message_kit__message" role="presentation" data-qa="message_container" data-qa-unprocessed="false" data-qa-placeholder="false"> <div class="c-message_kit__hover" role="document" data-qa-hover="true"> <div class="c-message_kit__actions c-message_kit__actions--default"> <div class="c-message_kit__gutter"> <div class="c-message_kit__gutter__right" role="presentation" data-qa="message_content"> <div class="c-message_kit__blocks c-message_kit__blocks--rich_text"> <div class="c-message__message_blocks c-message__message_blocks--rich_text" data-qa="message-text"> <div class="p-block_kit_renderer" data-qa="block-kit-renderer"> <div class="p-block_kit_renderer__block_wrapper p-block_kit_renderer__block_wrapper--first"> <div class="p-rich_text_block" dir="auto"> <div class="p-rich_text_section">Jestem nauczycielką jogi i autorką materiałów na Daga Joga. Pomagam osobom zaczynającym „od zera” wrócić do ciała i oddechu dzięki prostym, dobrze wytłumaczonym sekwencjom oraz modyfikacjom dla różnych poziomów. Stawiam na regularność, bezpieczeństwo i zrozumiałe tłumaczenie „dlaczego” za każdą pozycją.</div> </div> </div> </div> </div> </div> </div> </div> </div> </div> </div> </div>

o Autorze