BLOG
Chaturanga. Nie fundament a TEST
Kiedyś uczyłam, że chaturanga jest fundamentem.Tak to wtedy widziałam i czułam – jako znak gotowości do bezpiecznych balansów.Jeśli ciało potrafiło utrzymać ciężar w tej pozycji,uznawałam, że jest wystarczająco silne i stabilne, żeby poradzić sobie w bakasanie czy astavakrasanie.Było w tym...
Nauli: kiedy „nie wolno” znaczy „nie teraz”
Dzisiaj dzielę się tekstem o przeciwwskazaniach do Nauli — to efekt lat obserwacji, praktyki i rozmów o tym, jak naprawdę działa ciało. Nauli – technika, która pokazuje, jak naprawdę działa twoje ciało Nauli wygląda spektakularnie — brzuch wiruje, ciało faluje,...
Nikt nie uprzedził mnie, że najtrudniejsze w nauczaniu będzie…
Kiedy zaczynałam uczyć, myślałam, że wyzwaniem będą pozycje, przejścia, efektowne warianty. Że muszę pokazać, jak wiele potrafię. Prawda okazała się zupełnie inna.Największe wyzwanie czeka tam, gdzie nikt się go nie spodziewa – w odpowiedzialności za drugiego człowieka. Za to, że...
Ja widzę, ale nie czuję
Często mówię to na zajęciach. Bo z zewnątrz można zobaczyć naprawdę dużo – jak ktoś układa ciało, jak stoi w pozycji, czy jest stabilny. Ale tego, co najważniejsze, nie da się zobaczyć. Świadomości nie widać. Ona dzieje się w środku...
Dlaczego lubię trudne przejścia i złożone formy w jodze
Od zawsze podobały mi się zaawansowane przejścia i wymagające asany. Nie dlatego, że wyglądają widowiskowo, ale dlatego, że nie da się w nich iść na skróty. Trudna forma nie wybacza nieuwagi – każdy detal ma znaczenie: ustawienie dłoni, mikroprzesunięcie barku,...
Dlaczego niektórzy nauczyciele zostają z nami na długo ?
Na początku mojej drogi kryteria wyboru nauczyciela były proste: ktoś, kto przeprowadzi mnie przez praktykę i zadba, żebym się nie pogubiła. Ważne było bezpieczeństwo i to, że ktoś „wie lepiej ode mnie”. To wystarczało. Z czasem zaczęłam wymagać więcej. Odkryłam,...
Nie interesuje mnie harmonia. Interesuje mnie jędrny mózg
Zawsze rzucałam się na głęboką wodę. Nie kalkulowałam, nie sprawdzałam, czy dam radę. Skakałam, a dopiero potem uczyłam się pływać. Mózg tego nie znosił – wolał powtarzalność, bezpieczeństwo i znane ścieżki. Ale dziś wiem, że to właśnie tam, gdzie czułam...
Dlaczego sama siła często nie wystarcza – moje obserwacje z praktyki
Widziałam wiele razy: ktoś ćwiczy latami, ma siłę, a jednak pewne ruchy wciąż nie wychodzą tak, jak by chciał. Bywa, że wraca z siłowni z mocnymi mięśniami, ale w praktyce jogi w kluczowym momencie ciało „rozjeżdża się” dokładnie tak jak...
Nie zrobię za ciebie twojej jogi
O roli nauczyciela i ucznia w praktyce Dla mnie nauczyciel/ka przewodnik/przewodniczka to nie ktoś, kto staje wyżej, mówi jak ma być i oczekuje, że będziesz za tym ślepo podążać. To soba, która dzieli się swoją drogą, doświadczeniem, swoim czuciem. Potrafi...
Ciało nie jest słabe z natury. Jest słabe z braku potrzeby.
Dlatego pierwszy etap praktyki nie jest rozwojem. Jest ratunkiem. Zatrzymaj się na chwilę i pomyśl: jak wygląda Twoje życie, jeśli odejmiesz z niego aktywność fizyczną? Nie trening, nie zajęcia – tylko zwykłe codzienne funkcjonowanie. Spacer do auta, noszenie zakupów, siedzenie...









