Chodź. Zapraszam Cię dzisiaj do mojego umysłu. Zapraszam Cię do umysłu osoby, która osiągnęła wysoki poziom świadomości ciała i zarządzania nim.
Nie mam sportowej przeszłości, a swoją drogę zaczęłam rozwijać już jako dorosła kobieta. Oczywiście, aktywne dzieciństwo to doskonały punkt startowy. Najważniejszy jest jednak umysł, jego otwartość i gotowość do formowania oraz zapamiętywania złożonych oraz nowych ruchów. Wszak wiele granic cielesnych ma swój początek właśnie w naszej głowie.
Jeżeli wiesz jak formować ruch i rozwijać nowe procesy w umyśle, wiesz także jak przenieść je na swoje ciało, aby skutecznie nim zarządzać. Jak widać na moim przykładzie, nigdy nie jest za późno. Nawet osoby dorosłe mogą uruchomić w sobie gotowość do nauki i trenować dzięki niej mózg.
Oczywiście, same ruchowe sieci neuronowe nie będą wystarczające. Musisz utrzymywać je w stałej aktywności, inaczej tracą swoją moc, wygasają. Aktywne neurony są bardzo towarzyskie, lubią stymulację i stałą gotowość, aby wpasowywać się w każde zadanie. Dlatego pielęgnuj je i dbaj o nie, aby twoje towarzyskie balanse się nie nudziły, nie zanikały.
Jeśli tu jesteś, pewnie wiesz już, że mam nieźle rozbudowaną motoryczną sieć neuronową, którą ciągle kształcę, która jest w ciągłej ze sobą konwersacji, jest aktywna. To właśnie dzięki stałej mobilizacji, repetycji i utrwalaniu osiągamy zaawansowane umiejętności. Powtarzamy i integrujemy doświadczenie z nową wiedzą. 90% praktyki vs 10% wszystkiego innego.
Nie praktykuję jogi dla stania na rękach, balansów czy przeskoków. Ćwiczę te formy, aby ciągle kształcić swój umysł i układ nerwowy.
Jakość nie jest umiejętnością motoryczną, jest uszyta zbiorem sieci neuronowych, treningiem.
Perfekcja w jodze to stymulacja układu nerwowego na najwyższym poziomie. To umiejętność przebywania w strefie dyskomfortu, bez wprowadzania ciała w ból. Dzięki temu zwiększa się wytrzymałość, tolerancja na stres, umiejętność dzielenia trudnych zadań na etapy i nieuleganie presji.
Po co to robię? Bo chcę rozwijać swoją świadomość, cierpliwość. Chcę myśleć strategicznie, chcę posiadać umiejętność akceptacji trudnych, niewygodnych sytuacji. Rozwijać postrzeganie z pozycji obserwatorki, zwiększać koncentrację. Chcę rozumieć siebie i innych każdego dnia bardziej, dzięki rozwijaniu inteligencji emocjonalnej.
Joga to praktyka całościowa – psychofizyczna, nie tylko fizyczna. Nie oceniaj stopnia zaawansowania, nie kategoryzuj. Skieruj swoją uwagę na stan jak zachodzi w danym procesie. Myśl o tym, co dzieje się w Twojej głowie, pomyśl jak pracowite były neurony podczas opanowywania każdego ruchu. W ten sposób skupisz swoją uwagę na zadaniu, motoryce, dopracowaniu szczegółów. Twoja praktyka stanie się bardziej aktywna i uważna.
Psychofizyczność jogi, związek ciała z umysłem i ich wzajemna korelacja to wyjątkowy system. Wykorzystaj i rozwijaj jego moc 🙂
Dagmara Tomczyk-Magdziej